S.Cherubina i S.Józefina
Ratowanie życia nienarodzonych
W roku 1974 Ksiądz Kardynał Karol Wojtyła widział problem samotnych matek wyrzucanych z domów rodzinnych lub wynajmowanych mieszkań, które szukały pomocy w kościele.
Ks. Kardynał zdecydował, że dla tych matek potrzebny jest dom, w którym znajdą miłość i zrozumienie należne matkom
w błogosławionym stanie. Dlatego Ks. Kardynał zwrócił się do naszego Zgromadzenia z prośbą o objęcie opieki nad tymi matkami. Charyzmatem Sióstr Nazaretanek jest pomoc rodzinie, dlatego pracę tę przyjęłyśmy.
Najpierw przyjmowałyśmy matki w domu należącym do Zgromadzenia przy ul. Warszawskiej 13. Zgłaszały się kobiety z różnych stron Polski, z różnych środowisk i w różnym wieku. Matki te były czasem o krok od tragedii, wiele z nich mówiło: „siostro, gdyby nie ten dom, to odebrałabym sobie życie”; „nie widziałam wyjścia dla siebie i mojego dziecka”.
Matki w krótkim czasie dochodzą do równowagi psychicznej, zaczynają inaczej patrzeć na życie. Cieszą się z macierzyństwa i czekają na urodzenie dziecka z taką radością, jaką czeka się na tę chwilę w najbardziej kochającej się rodzinie.
Z czasem dom przy ul. Warszawskiej nie mieścił potrzebujących pomocy matek, dlatego przed wyjazdem
Ks. Kardynała Wojtyły na konklawe kupiłyśmy drugi dom
w Krakowie przy ulicy Przybyszewskiego 39. W obydwu domach do dnia dzisiejszego urodziło się 2008 dzieci.
Dom jest otwarty dla każdej matki oczekującej na urodzenie dziecka. Dom jest utrzymywany przez Kurię Metropolitalna
w Krakowie.
Do naszego domu przyjeżdżały także matki z maleńkimi dziećmi z Mołdawii, z Ukrainy a także pochodzenia Romskiego. Ojcami tych dzieci byli nie tylko Polacy, ale też mężczyźni z Afryki – Nigerii, Kuby, a także z Syberii.
Niektórzy mężczyźni boją się trudu wychowania dziecka. Ich miłość do dziewczyny kończy się wtedy, gdy dowiadują się, że ma pojawić się nowy człowiek – dziecko. Wtedy niejedna dziewczyna słyszy: „nie mój problem… radź sobie sama… idź na zabieg, to nie moje dziecko…”
Dzieci, które urodziły się w tym domu Bóg wyposażył w niezwykłe zdolności. Często dowiadujemy się, że niektóre z nich kończą wyższe uczelnie w Kraju i poza granicami Polski. Kiedy przyjeżdżają do nas, to patrzę na nie i myślę, że miało ich nie być, a teraz wyrosły na dobrych i szlachetnych ludzi.
Modlimy się za nie i kiedy przyjeżdżają cieszymy się, że pamiętają o naszym domu.
S. M. Cherubina Zofia Bokota nazaretanka
30-128 Kraków, ul. Przybyszewskiego 39
„OKNO ŻYCIA”
Rok 2006 przynosi inne problemy, które możemy nazwać – znaki czasu i nowe wyzwania dla Kościoła.
Środki masowego przekazu podają drastyczne wiadomości o wyrzuconych noworodkach na wysypiskach śmieci i w innych miejscach.
Kościół Krakowski wychodzi z inicjatywą, aby zdesperowane matki miały ostoję w Kościele i jeżeli nie mogą sprostać same wychowaniu dziecka – mogą je zostawić w „Oknie Życia”. Jest to miejsce poświęcone przez Księdza Kardynała Stanisława Dziwisza, gdzie matka może zostawić noworodka i tym samym mieć spokojne sumienie, że dziecko żyje i trafi do dobrej rodziny.
Na przestrzeni tego czasu tj. od 2006 roku do chwili obecnej zostało położonych dziesięcioro dzieci w tym
6 dziewczynek i 4 chłopców.
S. M. Józefina Zofia Gutkowska nazaretanka
30-128 Kraków, ul. Przybyszewskiego 39